Aliens vs Predator (2010) -

Z pewnością wielu z was ma mieszane uczucia co do tej gry ze względu na raczej negatywne opinie różnych serwisów. Jednak ja bardzo ją polecam. Przyznam, że nie grałem w poprzednie odsłony cyklu, jednak na tą się skusiłem. Singiel nie starcza jakoś na długo, jednak patrząc na inne dzisiejsze gry to chyba niestety standard. Gra rzecz jasna oferuje kilka misji dla wszystkich trzech stron konfliktu. Jednak to nie singiel jest siłą tej produkcji, lecz multi. Ludzi od początku jakoś dużo nie było, a na dzień dzisiejszy zapełnione są ok. 7-8 serwów dedykowanych. Jest kilka trybów, jednak najbardziej popularnym jest Team Deadmatch Gatunków, ale dużo graczy lubi też Plagę. Polega ona na tym, że na mapie wszyscy są marines, oprócz jednego, który jest obcym. Zabity przez niego gracz, przechodzi na jego stronę i pomaga eliminować pozostałych. Jest to raczej dość spokojny tryb w porównaniu do innych, ale miło czasami w niego grać po kilku rundkach dynamiczniejszych trybów. No i jeszcze trzeba przyznać, że jedną z najsilniejszych ras, wbrew pozorom jest marine. Doświadczony gracz znający wszelkie zasady walki z innymi może zdziałać naprawdę wiele.

Jeszcze raz serdecznie polecam tę grę. Nawet jeśli jesteście negatywnie do niej nastawieni, to warto spróbować, a jeśli się wkręcicie to wiele godzin dobrej zabawy macie gwarantowane :)