NHF vs UnderCover -

Wspaniała zabawa. Dawno nie bawiłem się tak dobrze. Oglądałem do końca z zapartym tchem, bo widowisko miało scenariusz jak z dobrego filmu sensacyjnego. Sam jechałem tak sobie na swoich trasach i chociaż dawałem z siebie wszystko, bijąc swoje PB kilka razy, widzę, że jeszcze dużo muszę potrenować zanim uda mi się nie zaniżać poziomu. Ale że plasowałem się zazwyczaj w połowie stawki, myślę, że wielkiego wstydu nie przyniosłem. Wracając jednak do rzeczy. Panowie, pokazaliście wspaniały hart ducha i sposób w jaki zakończył się ten mecz zasługuje na wielkie uznanie. Zważywszy na to, że przy pierwszych trasach Asserich jechał po prostu jak nawiedzony i nie było na niego mocnych fakt, że wyciągnęliśmy mecz z 0-3 na 3-3 to po prostu klasa.
Gratulacje! Tak zremisować, to jak wygrać.
Y.

Brawo chlopaki !

Gratki dla wszystkich zawodowców :lol: :lol: :lol:

Oglądałem ten pasjonujący meczyk przez lekką mgiełkę ale było na co popatrzeć.
Gdyby nie trema i nerwy to wydaje mi się że przeciwnicy byli do ogrania.
Nasi rywale to nie ma co ukrywać zawodnicy ze ścisłej czołówki światowej.
tak że Panowie pokazaliście klasę i widać że każdy nasz następny rywal musi się mieć na baczność bo NHF to nie byle jakiś klanik do bicia :twisted: :twisted: :twisted:

A ja tylko dodam że to w sumie nie jest temat z wynikami naszego ostatniego sparingu tylko wcześniejszego nieoficjalnego spotkania. Ale gra była na wysokim poziomie. Więcej napiszę jak pojawi się temat dot. naszego oficjalnego meczu :). BTW - mój post najprawdopodobniej będzie do usunięcia jak się pojawi nowy temat :).

fajnie oglądaliście meczyk, nie ma co panowie : D
Chyba zamiast meczu patrzeliscie na mam talent : P a teraz o co chodzi ? : )

Yaahooz napisał:

Wspaniała zabawa. Dawno nie bawiłem się tak dobrze. Oglądałem do końca z zapartym tchem

Tak, gratulacje dla Magdy Welc !

Wszystko fajnie pięknie, ale: gdzie wyniki? To chyba nie ten temat, nie? Poza tym UC to żadna czołówka, spodziewałem się raczej gładkiego zwycięstwa w dużych punktach, to że urwą kilka rund było do przewidzenia. Sprawdzając ich rankingi na serwach stwierdziłem że są wysoko dzięki temu że mają dużo rekordów, nie dzięki temu że mają dobre. W każdym razie dobrze że udało się wyjść na remis :)

Opiszę wszystko jutro, dziś nie mam zapału. Posty przeniosę, nikt się nie skuma:)

Nie jest czołówka? Wolne żarty Joker. Skoro my w niej jesteśmy to UC też i to zdecydowanie. Powiększają ekipę i trzeba im to przyznać że już stanowią czołówkę w nascar, kto wie czy nie lepszą od nas.

Co zresztą pokazali, gnębiąc nas przez pierwsze trzy trasy. Na szczęście się odbudowaliśmy!

EDIT
Dziś dodałem info od sparingu który wygrał Marro, Joker nie oczekuj ode mnie zbyt wiele ok? Wynik będą szybciej niż sam je zamieszczasz gdy ty za to odpowiadasz, zaręczam:)

zgadza sie, Topór miał w sumie do wstawienia wyniki z trzech turnieji i wiem jakie jest to czasochłonne przy wstawianiu z jednego turnieju, wyniki pojawiły sie w ten sam dzień.

UC to czołówka? Eheheh, to jest na razie pół-produkt który długo istniał nie będzie :) Ot, zlepek graczy z różnych krajów grający na NRT :) A że was gnębili? No cóż, może kiepsko jeździliście i traciliście punkty :)

Joker pochwała za komentarz jesteś jednak najlepszy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Nie bądź hipokrytą Joker, nie było Cię na sparze ale zgrywasz najmądrzejszego^^

Jeśli będziemy za bardzo napawać się naszą zajebistością i ciągle mówić jacy to my dobzi nie jesteśmy to możemy się ocknąć z ręką w nocniku... Twoje lekceważące podejście jest niewłaściwe.

Nie lekceważące, nie popadajmy w samozachwyt :)

Joker napisał:

Nie lekceważące, nie popadajmy w samozachwyt :)

Właśnie o to chodzi zacznij działać i pokaż na co stać :wink:
Teorię to prawie wszyscy już opanowali czas na praktykę :wink: czyli coś namacalnego z pożytkiem dla całego zespołu :lol: :lol: :lol:

A więc dnia 27 listopada 2010 roku odbył się pierwszy poważny mecz naszej drużyny z jedną z lepszych drużyn Nascarowych.

Do tej pory zazwyczaj łatwo wygrywaliśmy, ale nie oszukujmy się, przeciwnicy byli lekko mówiąc średniawi:) W sobotę przyszedł czas na pierwszy poważny sprawdzian naszych umiejętności, to też przygotowania były bardzo intensywne.

W czwartek (25.11) rozegraliśmy kwalifikacje na których wybraliśmy skład na sobotę. Wielu sporo trenowało owe trasy, co zresztą widać było na kwali jak i na piątkowym sparingu.

Mecz rozpoczął się o 20. Przy lekkich problemach z serweram ostatecznie rozpoczęliśmy z lekkim poślizgiem. Pierwszą trasą jaka została rozegrana była "Nascar Arrow Hall". UnderCover mimo średniego początku i porażki w pierwszym przejeździe szybko załapało bakcyla i regularnie nas wyprzedzali. Popis umiejętności dawali szczególnie Asserich i Popov. Mimo iż nie jechaliśmy źle, musieliśmy uznać wyższość rywali, pierwsza mapa 2-5 dla UC.

Na drugiej mieliśmy się zrewanżować. Zaczeliśmy świetne, wygrywając pierwszy przejazd. Po kilku kolejnych bojach udało nam się wyjść na prowadzenie 4-2. Jak się potem okazało, mimo trzech rund zapasu ani razu już nie udało się nam nam wygrać. Szczególnie zdegustowany był Topórr który w przy stanie 4-4 jechał pierwszy i złapał buga krawędzi. Ta trasa miała być nasza, co widać było po piątkowym turnieju i świetnego pojednyku na tej trasie Marro i Topora. Skończyło się jednak bolącą porażką 4-5.

Trzecia trasa, druga z kolei na której Topór czuł się zajebiście okazała się największą porażką w meczu. Dość powiedzieć że Topórr dwa razy nie dojechał do mety... Inni, mimo równej jazdy nie potrafili odeprzeć świetnej gry Chamo i Assericha którzy dojeżdżali do mety na pierwszych miejscach. Każdy z nas popełniał błędy co zaowocowało trzecią porażką 1-5.

Trasa czwarta - słowa Lorda - "gramy o remis". Trasa od Silosa okazała się dla nas szczęśliwa. Mimo dwóch zawalonych rund, szybko zniszczyliśmy rywali. Bywało nawet że pierwsze 4 miejsca były dla nas. Wychodziliśmy z dołka, uwierzyliśmy w siebie i proszę, wygrana 5-2 i pierwsza kropla potu na skroni No0ba - lidera UC.

Trasa nr 5, przyznaję że to tej bałem się najbardziej. Raz że UC mieli ją wyszkolone świetne, dwa nie byłem pewny jak zaprezentują się zmiennicy. Nic bardziej mylnego!! Do gry włączyli się Cockeyed, Mac i Savio i wygrywali nam rundę za rundą. UC zaczeli popełniać błędy, denerwowali się. My za to konsekwentnie do przodu, ostatecznie wygrywając ponownie 5-2 i doprowadzając do stanu 2-3 w całym meczu.

Ostatnia trasa, First Time od Sieza którą znamy przecież doskonale. Motywacja była ogromna, wspieraliśmy się nawzajem, przekonaliśmy się nawzajem że ta trasa nasza i basta. UC z każdą przegraną rundą zaczęli tracić nadzieję, mimo iż Asserich czasem próbował coś zdziałać. Jednak nasza bardzo równa i drużynowa gra zapewniła nam kolejne zwycięstwa. Przy wyniku 4-0 UC przełamali raz, i jak się potem okazało był to raz ostatni. 5-1 i prawdziwy powrót z zaświatów, radość ogromna.

Przyznaję żę po trzech trasach traciłem nadzieje, gdyż dwie "moje trasy" już były za nami. Jednak pokazaliśmy charakter i cóż, udało się!

===============
Wyniki:
1. Arrow Hall
NHF 2-5 UnderCover

2. NascarDrift
NHF 4-5 UnderCover

3. NascarSector7
NHF 1-5 UnderCover

4. Nascar S-2
NHF 5-2 UnderCover

5. Nascar Platte 2.2
NHF 5-2 UnderCover

6. Nascar First Time
NHF 5-1 UnderCover

================

WYNIK MECZU
NHF 3-3 UnderCover

W RUNDACH:
NHF 22-20 UnderCover

================

Skład NHF:
Topórr (C)*
God is Love
Marro
Lord Vagon
MarioManiek
Yaahooz
Alans
Cockeyed
Savio
BigMac

Skład UC:
No0b (C)
Asserich
Ch4amo
Popov
StreetRacer
Bender
BierBaron

===========

Chciałbym z tego miejsca także podziękować, przede wszystkim naszym graczom, daliśmy radę panowie, gratki dla was!

Dzięki wszystkim którzy stawili się na kwali, cieszę się niezmiernie że udało mi się wszystko w miarę dobrze zorganizować, bez waszej obecności nic by z tego nie było.

Dzięki Pepinowi i Byczkowi za wsparcie administracyjne, przygotowanie serwera do treningów, kwali i meczu!

=============

*jako organizator, dałem sobie (C) do nicku, mam nadzieje że nie macie nic przeciwko:)

panowie chile czola przed wami z 3-0 na 3-3 jestescie wielcy za chart ducha zajefajnie bylo ogladac te zmagania